środa, 11 stycznia 2012

Kaczor Donald dał czadu. Nowa odsłona bohatera

Kaczora Donalda bardzo dobrze pamiętam z dzieciństwa, ale w takiej odsłonie go jeszcze nie widziałam. Producenci zapałek mieli w sobie dużo czarnego humoru. Dobrze, że napisali, aby chronić je przed dziećmi. Jeszcze jakiemuś maluchowi przyszło by do głowy, aby razem z Donaldem dać czadu. :)



4 komentarze:

  1. Dobre! Ale te zapałki to jakaś pamiątka z przeszłości czy rzecz całkiem współczesna? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne! ot konstruktywny komentarz:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To rzecz zupełnie współczesna. Nawet na opakowaniu można znaleźć numer telefonu komórkowego.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście, nie zauważyłam :) Gdybyś znalazła więcej z tej serii, to wrzuć proszę.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.