niedziela, 13 lutego 2011

Muzyka klasyczna w klasycznym wydaniu

„Walentynkowe tango” – taka nazwa nie mogła nie skusić. Dlatego z Łukaszem wybraliśmy się w sobotę na koncert Radomskiej Orkiestry Kameralnej. Przyznam szczerze, że spodziewałam się bardziej energetycznej muzyki, ale było bardzo sympatycznie i klasycznie. Muzycy nie zaskoczyli tym razem żadnymi innowacjami.
Szczególnie do gustu przypadł mi koncert „Aconcagua" Astora Piazzolli na bandoneon i orkiestrę. W roli solisty wystąpił genialny Maciej Frąckiewicz. W 2010 r. ukończył on z wyróżnieniem Uniwersytet Muzyczny Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie akordeonu. Obecnie kontynuuje edukację w ramach programu Socrates - Erasmus w Escola Superior de M sica de Catalunya w Barcelonie w klasie Inaki Alberdiego. Publiczności jego gra spodobała się tak bardzo, że musiał kilka razy bisować. Muszę przyznać, że z wiekiem mi też dźwięki akordeonu coraz bardziej się podobają. Instrument ten ma w sobie niezwykłą melodyjność i tworzy na koncertach niezwykły klimat. Niestety na sali było dość ciemno i udało mi się zrobić jedną ostrą fotkę.
 Zapomniałam dodać, że ROK dyrygował tym razem Emin Güven Yaslicam, uznany w świecie dyrygent z Turcji, który obecnie mieszka we Włoszech.
Poniżej bajeczny utwór, który jest moim ulubionym w ostatnim tygodniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.